Ekologia i polityka: Rozsądek potrzebny od zaraz
Brak rozsądku i obiektywizmu u rodzimych pseudoekologów oraz znacznego grona specjalistów działających w szeroko pojętej ochronie środowiska należy prawdopodobnie tłumaczyć zaszłościami sięgającymi końca komunizmu, czyli lat osiemdziesiątych. Był to okres, kiedy schyłek reżimu charakteryzował się obok upadku ekonomicznego, również katastroficznym stanem środowiska.