Mieszkańcy sami budują porty i przystanie. Czy to wielki powrót nad rzekę?
- Tutaj było miejsce do tańczenia - opowiada mieszkaniec Krępy o placu przy dawnym porcie. - Niedaleko stała piękna restauracja i sad. Wszystko to kiedyś zniszczyliśmy. To i teraz musimy odbudować.